Irański biznesmen zdecydował się przed dwoma laty zainwestować swoje pieniądze w zespół z Liverpoolu i nabył 49,9% akcji w klubie z Goodison Park.
63-latek zapewniał wówczas wszystkich kibiców oraz media, że zamierza długofalowo wspierać Everton. Teraz jego słowa znalazły potwierdzenie o czym świadczy fakt, że Moshiri nabył za pośrednictwem firmy Blue Heaven Holdings kolejne 18,7% udziałów i obecnie posiada już większościowy pakiet akcji w „The Toffees” wynoszący 68,6%.
Klub z Anglii w oficjalnym oświadczeniu poinformował także, że Irańczyk najpóźniej w lipcu 2019 roku będzie właścicielem 77,2% udziałów w zespole.
W mediach spekuluje się, że wykupił on akcje od Jona Woodsa (zastępca prezesa) oraz Arthura Abercromby'ego i ponadto nabył część udziałów dotychczasowego prezesa drużyny - Billa Kenwrighta, który miał sobie zachować około 5% akcji.
Sympatycy Evertonu mają nadzieję, że podjęte przez Irańczyka działania mają na celu między innymi przyspieszenia sprawy związanej z budową nowego obiektu.
W brytyjskiej prasie możemy również przeczytać, że wkrótce ponownie współpracę z Moshirim może rozpocząć Alisher Usmanov, który sprzedał swoje udziału w Arsenalu, aby zjednoczyć się ze swoim przyjacielem przy rozwoju nowego projektu piłkarskiego.