Sprzedaż Romelu Lukaku do Chelsea spowodowała, że działacze Interu Mediolan usilnie pracowali nad sprowadzeniem jego następcy. Na giełdzie nazwisk pojawiały się takie kandydatury jak między innymi Andrea Belotti oraz Joaquín Correa.
Ostatecznie zdecydowano się postawić na tego drugiego. Powód jest dosyć prozaiczny. Argentyńczyk to gracz, którego doskonale zna trener mistrzów Włoch Simone Inzaghi i dlatego nie będzie on potrzebował zbyt dużo czasu na to, by dostosować się do stylu gry preferowanego przez tego szkoleniowca.
27-latek w ostatnich godzinach przechodził obligatoryjne testy medyczne. Wszystko wskazuje na to, że wypadły on pomyślnie, bo w czwartkowe popołudnie oficjalnie ogłoszono ten transfer.
Joaquín Correa bardzo naciskał na władze Lazio, by te zezwoliły mu na przeprowadzkę na Giuseppe Meazza.
Strony porozumiały się w kwestii odpłatnego rocznego wypożyczenia, za które stołeczny klub zainkasuje trzy miliony euro. W umowie znalazła się też oczywiście opcja, a w zasadzie przymus sprzedaży opiewający na kolejne 23 miliony euro. Do aktywacji tego zapisu dojdzie, kiedy mistrzowie Włoch wywalczą pierwszy punkt rundy wiosennej.
Do wspomnianych kwot mogą dojść jeszcze bonusy, co wiąże się z kolejnymi trzema milionami euro.
Były gracz między innymi Estudiantes de La Plata, Sampdorii oraz Sevilli rozstał się z Lazio po 117 rozegranych meczach, w których strzelił 30 goli oraz zanotował 18 asyst.
Poza Correą Inter Mediolan pozyskał latem jeszcze Hakana Çalhanoğlu z AC Milanu, Edina Džeko z AS Romy oraz Denzela Dumfriesa z PSV Eindhoven.