Po słabym ubiegłym sezonie, okraszonym czternastą lokatą, władze gliwickiego klubu doszły do wniosku, że ekipa Waldemara Fornalika potrzebuje wzmocnień. Szczególnie newralgiczną pozycją na boisku był atak.
Piast zdobył w poprzednim sezonie zaledwie 40 goli, co patrząc przez pryzmat ligowych rywali, uplasowało ich na trzecim miejscu od końca. Działacze mają nadzieję, że lekiem na problemy ofensywne okaże się przybycie Jorge Félixa.
26-latek trafił do Gliwic na zasadzie wolnego transferu z hiszpańskiego trzecioligowca, Lleida Esportiu. W minionym sezonie rozegrał 37 meczów, zdobywając w tym czasie dziesięć goli.
- Cieszę się, że dołączyłem do Piasta. Drużyna bardzo dobrze mnie przyjęła i nie mogę się doczekać pierwszego meczu w barwach nowej ekipy. Mam nadzieję, że zaczniemy sezon pełną parą — powiedział Félix w rozmowie z oficjalną stroną klubu.
-Jorge Felix jest zawodnikiem ofensywnym, który najlepiej czuje się, na boisku grając, jako cofnięty napastnik lub ofensywny pomocnik. To uniwersalny piłkarz, bo może występować także na obu bokach pomocy. Obserwowaliśmy go od dłuższego czasu — dodał dyrektor sportowy, Bogdan Wilk.
Hiszpan jest wychowankiem Atlético Madryt. W swojej karierze był również związany z rezerwami Getafe, czy Alcorcón oraz pierwszym zespołem Rayo Majadahonda.
Ofensywny piłkarz jest drugim letnim wzmocnieniem Piasta. Wcześniej do drużyny Waldemara Fornalika dołączył Patryk Sokołowski z Wigier Suwałki.