Klub z Rzymu niechętnie przyjął decyzję 65-letniego szkoleniowca o zrezygnowaniu z piastowanego stanowiska po obniżeniu lotów przez prowadzony przez niego zespół na poziomie Serie A oraz odpadnięciu z Ligi Mistrzów po dwumeczu z Bayernem Monachium.
Przedstawiciele Lazio zostali w zaistniałych okolicznościach zmuszeni do znalezienia wartościowego następcy Maurizio Sarriego, by pozostać w grze o awans do następnej edycji europejskich pucharów.
Szansę na to ma wciąż poprzez dwie ścieżki, ponieważ traci tylko cztery punkty do strefy gwarantującej udział w eliminacjach Ligi Konferencji Europy oraz czeka na rywalizację z Juventusem o awans do finału Pucharu Włoch.
Lazio uznało, że trenerem, który postara się o zrealizowanie tego celu będzie Igor Tudor.
Chorwat zrezygnował po zakończeniu minionych rozgrywek z pracy w Olympique'u Marsylia i od tego momentu czekał na idealną okazję do zaliczenia powrotu na ławkę.
W ostatnich miesiącach nie narzekał na brak zainteresowania, ale dopiero propozycja ekipy ze Stadio Olimpico okazała się dla niego wystarczająco kusząca. Tym samym dostąpi on ponownie zaszczytu pracy na poziomie Serie A, gdzie prowadził już Udinese Calcio i Hellas Verona oraz był asystentem Andrei Pirlo w Juventusie.
Tudor związał się z nowym pracodawcą umową ważną do 30 czerwca 2025 roku.