Ekipa z województwa łódzkiego przystępowała do trwających rozgrywek z zamiarem zajęcia pierwszego lub drugiego miejsca w tabeli, który zagwarantowałby zespołowi wywalczenie bezpośredniego awansu do Ekstraklasy.
Drużyna przejęta w marcu przez Marcina Pogorzałę, po zwolnieniu Kibu Vicuñy, nie osiągnie wyznaczonego celu, ponieważ na końcowym etapie zmagań walczy tylko lub aż o znalezienie się w strefie barażowej.
W ostatnich czterech pojedynkach zasadniczej części sezonu w utrzymaniu szóstego miejsca nie pomoże już ŁKS-owi jeden z jej podstawowych zawodników. Mowa tu o Antonio Domínguezie, który złożył wniosek o natychmiastowe rozwiązanie kontraktu z klubem.
Ofensywny pomocnik pożegnał się z kolegami w szatni i poinformował ich oraz sztab, że nie pojawi się już na ligowych boiskach w koszulce pierwszoligowego zespołu.
Władze łódzkiej drużyny przekonują w opublikowanym komunikacie, że 29-letni piłkarz rozstaje się z nimi ze względów osobistych i otrzymał wszystkie należne mu pieniądze.
Inny punkt widzenia na całą sprawę rzucił użytkownik Janekx89, który uważa, że Hiszpan opuszcza klub, bo ten nie uregulował w wyznaczonym terminie wszystkich zobowiązań finansowych. Zrobienie tego po czasie nie okazało się wystarczające do tego, by Domínguez zdecydował się dokończyć sezon w ŁKS-ie.
Ofensywny pomocnik zasilił szeregi polskiego zespołu w styczniu 2020 roku. Od tego czasu wystąpił w 71 meczach, notując w nich czternaście trafień i pięć asyst.
***
Ucieczka Marcosa Álvareza. Jak rozwiązać kontrakt piłkarski w razie zaległości płatniczych?