31-letni obrońca pozostawał bez klubu od czasu zakończenia umowy z rzymskim Lazio. W związku z tym postanowił zdobyć nowe doświadczenia w Azji, podpisując krótkoterminową, bo zaledwie roczną umowę, po której najpewniej wróci do Europy.
- Jestem w dobrym wieku dla profesjonalnego piłkarza. Przynoszę ze sobą doświadczenie z jednej z najmocniejszych lig w Europie. Mam nadzieję na odniesienie sukcesów z Johorem - kurtuazyjnie wypowiadał się Del Nero.
Włoch, podobnie jak Güiza, w ciągu roku gry w Malezji powinien zarobić nieco ponad 400 tysięcy euro. To dużo więcej niż zarabiają lokalne gwiazdy, które mogą liczyć na maksymalną pencję w granicach 150-180 tysięcy euro.
Del Nero większość swojej kariery spędził w Brescii, z której odszedł dopiero w 2007 roku do Lazio. W Rzymie jednak nie wiodło mu się najlepiej - łącznie zaliczył zaledwie 22 spotkania.