Węgier trafił do Śląska zimą 2016 roku. W rundzie wiosennej poprzedniego sezonu zaprezentował się z bardzo dobrej strony - w 10 spotkaniach zdobył cztery bramki. Przed rozpoczęciem obecnych rozgrywek władze wrocławskiego klubu długo negocjowały ze Szwajcarami możliwość ponownego wypożyczenia 21-latka. Rozmowy zakończyły się sukcesem i Mervó znów znalazł się w składzie "Wojskowych".
Jesienią napastnik spisywał się jednak poniżej oczekiwań - wystąpił w 11 meczach, w których ani razu nie trafił do siatki. Nowy trener Śląska, Jan Urban, podczas zimowego okresu przygotowawczego nie stawiał na młodego napastnika, widząc w roli pierwszego atakującego Kamila Bilińskiego.
Dziś wrocławski klub oficjalnie ogłosił, że Węgier powraca do FC Sion - jego wypożyczenie zostało skrócone.