Wisła Kraków pożegnała w ostatnich dniach takich zawodników, jak między innymi Elvis Manu, Marko Poletanović oraz Maciej Sadlok. W kolejce do odejścia jest Serafin Szota, który przechodzi testy medyczne przed przeprowadzką do Widzewa Łódź.
Okazuje się, że to nie koniec odejść, co zresztą sugeruje nam niedzielne popołudnie. Spadkowicz poinformował za pośrednictwem oficjalnych mediów o odejściu Michała Frydrycha.
Pomimo obowiązującej umowy, strony doszły do porozumienia w kwestii wcześniejszego zakończenia współpracy. Defensor zasili teraz swój rodzimy klub, czyli Baník Ostrawa. Ewentualna kwota transakcji nie jest znana.
Podpisał kontrakt do 30 czerwca 2025 roku.
- Wracam po siedmiu latach do Ostrawy i naprawdę nie mogę doczekać się sezonu. W końcu jestem w domu. Baník ponownie staje się mocnym klubem, ma ambicje, a ja zrobię wszystko, co w mojej mocy, by pomóc je zrealizować - przyznał.
Frydrych trafił do Wisły Kraków ze Slavii Praga latem 2020 roku i z marszu stał się ważną postacią tej ekipy. Do tego stopniu, że w ostatnich miesiącach pełnił rolę kapitana spadkowicza.
W poprzednim sezonie Czech zanotował łącznie 33 występy, w których strzelił cztery gole, a do tego miał dwie asysty.
Lada dzień zawodnikiem Wisły Kraków powinien natomiast zostać Michał Żyro, o czym informowaliśmy kilka godzin temu.