Warta Poznań choć przez wielu była po rundzie jesiennej typowana do spadku, to bardzo dobra postawa na wiosnę, pozwoliła nie tylko pozostać w Ekstraklasie, też uplasować się na solidnym jedenastym miejscu, tuż za plecami Legii Warszawa.
Duża w tym zasługa przede wszystkim trenera Dawida Szulczka, który tchnął w drużynę nowe życie po odejściu Piotra Tworka.
Wydaje się, że kolejnym sezonie zespół ze stolicy Wielkopolski będzie miał również ciężko, dlatego poszukiwane są wzmocnienia. Wcześniej zespół wzmocnił Kamil Kościelny z Puszczy Niepołomice, a teraz do tej grupy dołącza także Miłosz Szczepański.
24-latek został ponownie wypożyczony do Warty Poznań z Lechii Gdańsk. Porozumienie, które zawarły strony, ma być ważne do 30 czerwca 2023 roku. W umowie znalazła się też opcja pierwokupu.
- Na pewno dużym plusem jest szatnia i trener, dlatego najlepsze dla mojego rozwoju będzie pozostanie w Warcie. Mam nadzieję, że te liczby w najbliższym sezonie będą lepsze niż w tym minionym i, jeśli zdrowie dopisze, zrobię wszystko, by tak się stało. Na pewno naszym celem jest utrzymanie się w Ekstraklasie i chciałabym, abyśmy razem z drużyną to osiągnęli - powiedział sam zainteresowany.
Ofensywny pomocnik w poprzednim sezonie rozegrał 15 meczów, a w nich strzelił dwa gole i zanotował jedną asystę.