Za „Czeladnikami” dwie kolejki ligowe po wznowieniu rozgrywek Bundesligi. Bilans to dwie porażki, dziewięć straconych goli oraz jedna zdobyta bramka. Czy w tej sytuacji wzmocnienie defensywy może dziwić?
Do zespołu dołączył dzisiaj Moritz Jenz, stoper urodzony w Berlinie, który jednak nigdy nie miał okazji do występów na seniorskim poziomie w ojczyźnie.
23-latek bardzo szybko wyjechał do Anglii, gdzie terminował w Fulham. Potem bronił barw Lausanne-Sport, aż trafił do Lorient.
We Francji po transferze za 3,5 miliona euro zawodnik rozwinął skrzydła, wypływając na szerokie wody. To tam dostrzegł go Celtic.
Niemiec w Szkocji grał regularnie w Lidze Mistrzów, mierząc się z Realem Madryt czy RB Lipsk. Teraz zyskuje ponowną możliwość zmierzania się z „Bykami”. Jego wypożyczenie do „The Bhoys” zostało skrócone.
Moritz Jenz przybył do FC Schalke 04 na mocy wypożyczenia, a w umowie znalazł się zapis o obowiązku kupna za kwotę około czterech milionów euro w przypadku utrzymania.
Nominalny środkowy obrońca otrzymał koszulkę z numerem 25 i jest piątym zimowym nabytkiem ekipy z Gelsenkirchen. Wcześniej przybyli Niklas Tauer, Jere Uronen, Michael Frey oraz Tim Skarke.