Reprezentujący Litwę napastnik zakończył tym samym swą nieudaną przygodę z ligą szkocką, gdzie przez ostatnie miesiące miał okazję reprezentować barwy edynburskiego Hibernianu.
W koszulce ekipy z Easter Road Stadium 28-latek rozegrał 12 spotkań, w których ani razu nie udało mu się umieścić piłki w bramce przeciwnika. Z tego też powodu wraz z końcem stycznia szefostwo Hibernianu zdecydowało się rozwiązać jego kontrakt.
Kilka dni temu Matulevičius przypomniał o sobie, wiążąc się ze wspomnianą ekipą z Finlandii, która przygotowuje się właśnie do startu sezonu rozgrywanego w formacie wiosna-jesień. Zespół z Kuopio w minionym sezonie finiszował na pozycji wicelidera, dzięki czemu już latem weźmie udział w eliminacjach do fazy grupowej Ligi Europy.
33-krotny reprezentant Litwy jest prawdziwym piłkarskim obieżyświatem, bowiem w swojej dotychczasowej karierze miał już okazję występować na boiskach lig: litewskiej, polskiej (Odra Wodzisław Śląski i Cracovia), rumuńskiej, kazachskiej, belgijskiej oraz szkockiej. Zdecydowanie najlepiej wiodło mu się w Rumunii, gdzie dla Pandurii Târgu Jiu i FC Botoșani strzelił łącznie trzydzieści ligowych goli.