Hiszpan opuszcza Europę po tym jak jego kontrakt z Newcastle United dobiegł końca. Za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych szkoleniowiec opublikował filmik, w którym pokazuje swoje zdjęcia ze wszystkich klubów, które dotychczas prowadził. Wideo jest zwieńczone informacją, iż teraz poprowadzi zespół Dalian Yifang, który na co dzień występuje w Chinese Super League.
„Po długiej drodze... podejmujemy nowe wyzwanie! Jestem szczęśliwy, że mogę zacząć ten nowy projekt w Dalian Yifang” - dopisał do tego Benítez.
Kibice „Srok” mogli spodziewać się odejścia menedżera już od dłuższego czasu. Hiszpan nie mógł dojść do porozumienia z klubem, a w pewnym momencie pojawiły się informacje o lukratywnej ofercie z Chin. Wraz z końcem czerwca kontrakt szkoleniowca wygasł, a z Dalian Yifang pożegnał się trener Choi Kang Hee, co tylko potwierdzało doniesienia.
59-latek ma zarabiać w Chinach ponad 12 milionów funtów na sezon. Jest to ponad dwa razy więcej niż to, co inkasował na St James' Park. W liście otwartym wyjaśnił jednak kibicom, że nie podjął decyzji o odejściu z Newcastle kierując się względami finansowymi.
„Chciałem zostać, ale nie chciałem tylko przedłużyć kontraktu. Chciałem być częścią projektu. Niestety, stawało się coraz bardziej jasne, że ci na szczycie klubowej hierarchii nie mieli tej samej wizji. Jest mi z tego powodu bardzo przykro, ale z pewnością nie żałuję swojej decyzji o przyjściu do Tyneside, jestem bardzo dumny z tego, co osiągnęliśmy”.
Newcastle poszukuje następcy menedżera. José Mourinho zdążył już zapowiedzieć, że nie zamierza obejmować „Srok”, ale w gronie kandydatów pozostaje choćby Sérgio Conceição z FC Porto.