OFICJALNIE: Oświadczenie Garetha Bale’a w związku z oskarżeniami. „Wszyscy wiemy, kto jest prawdziwym Pasożytem!”

fot. Saolab Press / Shutterstock.com
Sebastian Janus
Źródło: Gareth Bale [Twitter]

Gareth Bale w czwartek świętował zdobycie dubletu i awans reprezentacji Walii do finału baraży o Mistrzostwa Świata w Katarze, natomiast w piątek zdecydował się opublikować oświadczenie. Jest ono odpowiedzią na krytykę oraz oskarżenia ze strony hiszpańskiego dziennika „Marca”.

W obecnym sezonie 32-latkowi nie po drodze z Realem Madryt. Dotychczas zaliczył zaledwie cztery spotkania, a wpływ na to mają jego problemy zdrowotne.

Bale’a zabrakło również w kadrze „Królewskich” na prestiżowe starcie z FC Barceloną, lecz tydzień później udał się na zgrupowanie reprezentacji Walii.

Ten fakt odnotował dziennik „Marca”, który na okładce umieścił zdjęcie Walijczyka okraszone podpisem „Już go nie boli”. Dodatkowo jeden z dziennikarzy nazwał go w swoim tekście „pasożytem”.

W czwartek Bale zachwycił swoich kibiców, strzelając dwie bramki Austrii i znacząco przyczyniając się do awansu reprezentacji Walii do finału baraży, gdzie zmierzy się ze zwycięzcą meczu Ukraina – Szkocja.

Po zakończonym meczu piłkarz Realu Madryt odpowiedział na zarzuty dotyczące symulowania kontuzji.

- Nie mam dla nich żadnej wiadomości. Nie muszę nic mówić. To strata czasu. To było obrzydliwe. Mam nadzieję, że oni sami się tego wstydzą – powiedział Bale.

Na tym jednak nie zakończył. W piątek opublikował na swoim Twitterze oświadczenie, w którym ponownie nawiązuje do publikacji hiszpańskiego dziennika. Podejmuje temat krytyki ze strony mediów, która w konsekwencji może naruszyć zdrowie psychiczne.

Treść oświadczenia:

„Daily Mail rzuca światło na ten oszczerczy, obraźliwy i spekulacyjny dziennik Marca. W czasach, gdy ludzie odbierają sobie życie z powodu bezduszności i nieugiętości mediów, chcę wiedzieć, kto pociągnie do odpowiedzialności tych dziennikarzy i redakcje, które pozwalają im pisać takie artykuły?

Na szczęście w czasie, gdy byłem w centrum uwagi opinii publicznej, wyrobiłem sobie grubą skórę, ale to nie znaczy, że takie artykuły nie powodują szkód i przykrości osobistych i zawodowych u tych, którzy są odbiorcami tych złośliwych historii. Byłem świadkiem, jak media mogą wpływać na ludzkie zdrowie psychiczne i fizyczne. Media oczekują od zawodowych sportowców nadludzkich osiągnięć i jako pierwsi będą świętować, gdy im się to uda, ale zamiast współczuć im, gdy wykażą choć odrobinę ludzkiego błędu, rozdzierają ich na strzępy, podsycając gniew i rozczarowanie ich fanów.

Codzienna presja, pod jaką znajdują się sportowcy, jest ogromna i oczywiste jest, że negatywne zainteresowanie mediów może łatwo doprowadzić zestresowanego sportowca lub osobę publiczną do skraju wytrzymałości.

Mam nadzieję, że zanim nasze dzieci osiągną wiek, w którym będą mogły przyswajać wiadomości, etyka i standardy dziennikarskie będą bardziej rygorystycznie egzekwowane.

Dlatego chcę wykorzystać moją platformę, aby zachęcić do zmiany sposobu, w jaki publicznie mówimy o ludziach i krytykujemy ich, ponieważ w większości przypadków nie spełniają oni często nierealistycznych oczekiwań, które się im przypisuje.

Wszyscy wiemy, kto jest prawdziwym Pasożytem!”

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Mariusz Lewandowski łączony z posadą dyrektora sportowego w Ekstraklasie Wisła Kraków pokrzywdzona przez sędziego?! „Ewidentny karny” Wyróżnienie dla piłkarza Górnika Zabrze Prezes Pogoni Szczecin o finale Pucharu Polski. „To nas trochę zgubiło” Tego jeszcze nie było. Pampersy na murawie przy okazji meczu Ekstraklasy [FOTO] OFICJALNIE: West Ham będzie miał nowego menedżera OFICJALNIE: Carlitos odchodzi z Astany. Szczery komunikat

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy