Ostatnie dwie edycje krajowego pucharu u naszych zachodnich sąsiadów nie okazały się zbyt szczęśliwe dla Bayernu Monachium oraz Borussii Dortmund, którym nie było dane dotrzeć do wielkiego finału.
Na nieobecności tych marek skorzystał RB Lipsk, sięgając dwa razy z rzędu po jedno z trzech najważniejszych trofeów w Niemczech. Tym razem nie będzie mu dane tego powtórzyć, ponieważ już w II rundzie uznał niespodziewanie wyższość VfL Wolfsburg.
W ten sposób otworzyła się droga do zgarnięcia pucharu przez jeden z niżej notowanych zespołów. Spośród nich największe szanse na wzbogacenie klubowej gabloty daje się Bayerowi Leverkusen oraz VfB Stuttgart.
Los nie okazał się zbyt łaskawy dla obu drużyn, ponieważ przyjdzie im zmierzyć się już w ćwierćfinale. W teorii zwycięzca tej pary powinien mieć otwartą drogę do odniesienia końcowego zwycięstwa.
Wynika to z faktu, że w półfinale może go czekać potyczka jedną z ekip z zaplecza Bundesligi - Herthą lub Kaiserslautern oraz St. Pauli lub Fortuną Düsseldorf.
Albo pojedynek z rewelacyjnym trzecioligowym 1. FC Saarbrücken, o ile znajdzie sposób na wyeliminowanie trzeciego klubu z elity po Bayernie Monachium i Eintrachcie Frankfurt w postaci Borussii Mönchengladbach.
***
ĆWIERĆFINAŁOWE PARY PUCHARU NIEMIEC
1. FC Saarbrücken - Borussia Mönchengladbach (30 stycznia)
Hertha BSC - 1. FC Kaiserslautern (31 stycznia)
Bayer 04 Leverkusen - VfB Stuttgart (6 lutego)
FC St. Pauli - Fortuna Düsseldorf (7 lutego)