Zespół „Wojskowych” nie mógł odczuwać satysfakcji po pierwszym pojedynku z norweskim przeciwnikiem. Wszystko przez fatalny początek rywalizacji i zejście na przerwę z bagażem trzech goli straty do rywala.
Na szczęście Legia Warszawa podniosła się po przerwie i odrobiła dwie bramki do Molde FK. Dzięki temu ma wciąż realne szanse na uzyskanie awansu do następnej fazy turnieju. Potrzebuje jednak do tego odniesienia zwycięstwa przed własną publicznością.
Nad sprawiedliwym przebiegiem tego meczu będzie czuwał Harm Osmers.
Dla niemieckiego arbitra jest to duże wyróżnienie, ponieważ nie miał do tej pory przyjemności bycia rozjemcą spotkania pucharowego na międzynarodowej arenie na tym etapie.
39-letni sędzia regularnie prowadzi pojedynki na poziomie Bundesligi i od czasu do czasu pokazuje się poza granicami kraju w eliminacjach lub fazach grupowych Ligi Europy czy Ligi Konferencji Europy. Ponadto ma na koncie poprowadzonych kilka pojedynków w ramach kwalifikacji Mistrzostw Świata czy Mistrzostw Europy oraz w Lidze Narodów.
Osmers nie należy do grona arbitrów dyktujących często jedenastki, ale za to nie pozwala sobie wejść na głowę, co pokazuje liczba 90 pokazanych żółtych kartek w 22 meczach. Ponadto ośmiokrotnie wyrzucał piłkarzy z boiska (trzy razy bezpośrednio i pięć razy po drugiej żółtej kartce).
Na liniach pomagać mu będą Eduard Beitinger i Dominik Schaal, a sędzią technicznym będzie Tobias Reichel.
Na głównego sędziego VAR wyznaczony został Robert Schröder, a jego asystentem będzie Daniel Schlager. Cały zespół pochodzi z Niemiec.
Początek rewanżowego meczu Legii Warszawa z Molde FK zaplanowano na 22 lutego na godzinę 21:00. Transmisję z jego przebiegu będzie można śledzić w TVP 2, TVP Sport i platformie Viaplay.