28 maja świat obiegły obrazki, na których wielu osób stoi przed bramkami, próbując dostać się na stadion. Część z nich przedarła się przez ogrodzenia.
Osoby zabezpieczające obiekt miały mnóstwo pracy, bowiem było wiele prób wejścia na sfałszowanych biletach, co wydłużyło proces wpuszczenia kibiców na trybuny.
Niektórzy skarżyli się na bezprawne użycie gazu przez ochronę, inni rozpaczali z powodu tego, że choć mieli wejściówkę, to nie pozwolono im wejść.
To wszystko sprawiło, że mecz został opóźniony.
Media zarzucały organizatorom niekompetencję, a na całą sprawę zareagowała UEFA. W międzyczasie francuska policja znalazła domniemanego sprawcę, który miał stać za opóźnieniem zawodów. To ta osoba sprzedawała fałszywe bilety przed stadionem.
Przypomnijmy, że finał początkowo miał odbyć się w Sankt Petersburgu, ale wobec ataku Rosji na Ukrainę, władze postanowiły przenieść imprezę do Saint-Denis.
Dziś temat powraca jak bumerang, a wszystko za sprawą Realu Madryt, który oczekuje wyjaśnień.
„W związku z niefortunnymi wydarzeniami, które miały miejsce 28 maja w pobliżu Stade de France, w tym na samym stadionie, Real Madryt pragnie przedstawić następujące oświadczenie w obronie naszych kibiców, którzy byli ofiarami tych wydarzeń:
1. Chcemy wiedzieć, jakie były powody wyznaczenia miejsca finału i jakie kryteria były brane pod uwagę, zważywszy na to, co wydarzyło się tego dnia.
2. Domagamy się również odpowiedzi i wyjaśnień, kto był odpowiedzialny za pozostawienie bezbronnych kibiców bez opieki. Kibiców, których ogólne zachowanie przez cały czas było wzorowe.
Rozumiemy, że to, co powinno być wielkim świętem piłki nożnej dla wszystkich kibiców, którzy uczestniczyli w meczu, przerodziło się w niefortunne wydarzenia, które wywołały głębokie oburzenie na całym świecie.
Jak można było zobaczyć na ujawnionych przez mediach zdjęciach, wielu kibiców zostało napadniętych, napastowanych, oszukanych i okradzionych z użyciem siły. Zdarzenia te miały miejsce także wtedy, gdy podróżowali samochodami lub autobusami, obawiając się o swoją nietykalność cielesną. Niektórzy z nich z powodu odniesionych obrażeń musieli nawet spędzić noc w szpitalu.
Piłka nożna przekazała światu obraz daleki od wartości i celów, do których zawsze powinna dążyć.
Nasi kibice i sympatycy zasługują na odpowiedź i podjęcie odpowiednich działań, aby sytuacje podobne do tych, które miały miejsce, zostały na zawsze wyeliminowane z piłki nożnej i sportu” – czytamy na oficjalnej stronie internetowej triumfatora Ligi Mistrzów.
Czas pokaże, czy na to oświadczenie zareaguje UEFA, a także francuskie władze piłkarskie.