Przedstawiciele „Neroverdich” radzą sobie całkiem nieźle z odrzucaniem zalotów bogatszych włoskich klubów, które celują w sprowadzenie do siebie ich największych gwiazd.
Wśród najbardziej pożądanych przez nich zawodników znajduje się między innymi Gianluca Scamacca, wzbudzający zainteresowanie przede wszystkim Milanu i Interu Mediolan. Obie utytułowane marki poczyniły już pierwsze kroki zmierzające do podjęcia próby pozyskania środkowego napastnika w trakcie nadchodzącego letniego okna transferowego.
Otwarcie o zaistniałym fakcie poinformował nawet prezes Giovanni Carnevali i podkreślił, że nie ma on w planach pozbycia się którejkolwiek z wiodących postaci w jego drużynie. Przedstawiciel Sassuolo zapewnił także podjęcie stosownych działań mających na celu zapobiegnięcie ich odejściu lub przynajmniej zwiększeniu szansy klubu za zarobienie z tego tytułu większych pieniędzy.
„Neroverdi” osiągnęli z pewnością jeden z tych celów z wspomnianym Scamaccą za sprawą przedłużenia z nim współpracy do 30 czerwca 2026 roku z jednoczesnym podniesieniem jego podstawowych zarobków z poziomu 400 do 800 tysięcy euro na sezon.
Dzięki temu zabiegowi włoski klub może być spokojny o zrealizowanie jednego z powyższych planów z udziałem 23-letniego zawodnika.
Przed faktem podpisania przez niego nowej umowy mówiło się, że Sassuolo rozważy sprzedaż napastnika za przynajmniej 40 milionów euro. Teraz ta wycena powinna poszybować w górę.
Trzykrotny reprezentant Włoch wpisał się trzynastokrotnie na listę strzelców w 30 rozegranych meczach w ramach Serie A w trwających rozgrywkach.