34-latek porozumiał się ze "Srokami" w sprawie obustronnego zerwania umowy. Tym samym obrońca opuszcza Newcastle po ośmiu latach. O fakcie poinformował angielski klub, który zamieścił także obszerny list zawodnika skierowany do kibiców i wszystkich osób, z którymi współpracował podczas swojego pobytu na St James Park. Defensor przyznaje w nim, że przez cały czas czuł się jak w domu, a wszyscy związani z Newcastle byli dla niego jak rodzina zastępcza.
Piłkarz tłumaczy też powody decyzji. Coloccini pragnie wrócić do ojczyzny, by móc opiekować się swoją rodziną na co dzień, ale jak przyznaje ważnym czynnikiem był też brak możliwości zdobycia trofeum z angielskim klubem. Argentyńczyk podkreśla, że jest to jego niespełnione marzenie i zamierza po zakończeniu kariery piłkarskiej zająć się trenowaniem i powrócić do Newcastle.
Były reprezentant Argentyny zdradził, że jego następnym przystankiem w karierze będzie San Lorenzo.
Coloccini rozegrał dla Newcastle 263 mecze we wszystkich rozgrywkach i zdobył siedem bramek.