W poprzednim tygodniu rozgrywane były mecze w ramach 1/32 finału Pucharu Niemiec. W jednym ze spotkań Preußen Münster mierzył się u siebie z VfL Wolfsburg.
Przed początkiem starcia wydawało się, że zdecydowanym faworytem są ci drudzy. Ekipa prowadzona przez Marka van Bommela rzeczywiście okazała się lepsza od rywala, ale dopiero po dogrywce.
Później okazało się jednak, że czwarta siła poprzedniego sezonu Bundesligi złamała regulamin.
W dogrywce van Bommel postanowił przeprowadzić szóstą zmianę (Maximiliana Philippa zmienił Admir Mehmedi), chociaż w Pucharze Niemiec nie ma takiej możliwości.
Niemieckie media informowały, że główny arbiter tego spotkania oraz sędzia techniczny nie powstrzymali Wolfsburgu przed wprowadzeniem na boisko kolejnego gracza.
Sprawa następnie trafiła do trybunału sportowego przy DFB (niemiecka federacja), a ten przyznał rację czwartoligowcowi i tym samym Preußen Münster awansował do kolejnej fazy.
Stwierdzono, że wina leży po stronie klubu, który nie pilnował się zasad. Wolfsburg został więc ukarany walkowerem.
„Wilki” mają teraz 24 godziny na złożenie odwołania. Skorzystają z tej możliwości.