OFICJALNIE: Wesley Hoedt odszedł definitywnie z Southampton. Czas na nową przygodę

Karol Brandt
Źródło: Anderlecht | Southampton | Voetbal24.be

Wesley Hoedt doszedł do porozumienia z Anderlechtem, który uprzednio ustalił warunki przenosin Holendra z Southampton.

Środkowy obrońca przybył na Wyspy Brytyjskie w 2017 roku po udanej przygodzie z Lazio. „Święci” zapłacili 16 milionów euro i w związku z tym kreślono wobec niego ogromne plany.

Holender przez półtora sezonu próbował przekonać do siebie nowego pracodawcę, ale to mu się nie udało i w konsekwencji został oddany na wypożyczenie do Celty Vigo. Pół roku później występował on już w Royal Antwerp, a w ostatni dzień letniego okna transferowego sprzed 12 miesięcy na jego ponowne zatrudnienie zdecydowało się Lazio.

Simone Inzaghi bardzo chciał widzieć gracza w swoim zespole, a włodarze zdołali wynegocjować opcję wykupu. Pod koniec sezonu szkoleniowiec zupełnie jednak z niego nie korzystał i pewne było, że rzymianie nie wyłożą umówionej kwoty pięciu milionów euro.

Na początku tego miesiąca pojawiły się spekulacje, że wobec takiego obrotu spraw Wesley Hoedt najchętniej wróciłby do Belgii. Pojawiły się zapytania z Club Brugge oraz Royal Antwerp, ale finalnie piłkarz zakotwiczył gdzie indziej.

Dzisiaj Anderlecht poinformował o przeprowadzeniu transferu definitywnego, a Southampton potwierdził, że cała operacja zostanie sfinalizowana 21 czerwca. Nieoficjalnie mówi się, że Belgowie zapłacą cztery, maksymalnie sześć milionów euro.

Sześciokrotny reprezentant „Oranje” obligatoryjne testy medyczne ma już za sobą. Gdy dobiegły one końca, złożył on podpis na kontrakcie ważnym do 30 czerwca 2025 roku. W nowym zespole będzie grał w koszulce z numerem czwartym.

Jak wyznał sam piłkarz, kontakty między nim a czwartą ekipą belgijskiej ekstraklasy trwały od ponad roku. Teraz w końcu transfer mógł się stać faktem.

Hoedt kończy przygodę z Southampton na 45 występach, w tym 41 w Premier League.

Dla Anderlechtu to trzecie wzmocnienie przed nowym sezonem po wcześniejszych angażach Liora Refaelova i Colina Coosemansa.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Piłkarz Wisły Kraków złamał jedną z reguł w szatni. Trener potwierdził, że raczej już w niej nie zagra Kontrowersje w meczu Legii Warszawa. Błyskawiczna czerwona kartka [WIDEO] Władze West Hamu zdecydowały w sprawie menedżera Bayern Monachium znowu dostał kosza. Następny trener powiedział „nie” Dawid Szulczek coraz bliżej osiągnięcia upragnionego celu Wzruszające obrazki. Vinicius Júnior zaprosił do swojego domu kibica z Polski [WIDEO] Legia Warszawa się na nim nie poznała, skorzystał na tym Jacek Magiera. „Niesamowity czas” gracza Śląska Wrocław

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy