- Za osiągnięcia w barwach Brøndby Kamil jak nikt inny zasługiwał na sportową i finansową szansę na ostatnim etapie kariery. Kamil na zawsze zostanie w naszych sercach i historii. Zmiana zapewni nam też istotny zysk finansowy, który będziemy mogli ponownie zainwestować, dzięki czemu czas Kamila w Brøndby stanie się przykładem, jak zapewniamy klubowi rozwój - powiedział Carsten Jensen, dyrektor sportowy duńskiego klubu.
Nie znamy jeszcze szczegółów porozumienia między Turkami a Duńczykami, ale słowa działacza wskazują, że mowa o kilku milionach euro.
To kolejny ważny piłkarz, który odchodzi z Brøndby tej zimy. Wcześniej Hany Mukhtar przeniósł się do Nashville SC, a Dominik Kaiser do Hannoveru 96.
Wszystko przez słabą sytuację finansową Brøndby, które musi szukać tańszych opcji wobec dużych długów.
31-letni Wilczek trafił do Danii w 2016 roku z włoskiego Carpi. Błyskawicznie wskoczył na wysoki poziom, stając się jedną z największych gwiazd drużyny. Jego łączny bilans dla Brøndby to 163 mecze, 92 bramki, 25 asyst. Ale najlepsze statystyki notuje w trwającym sezonie - w 18 meczach Superligaen strzelił 17 bramek i zaliczył trzy asysty.
Göztepe S.K. zajmuje obecnie ósmą lokatę w tabeli ligowej, a do miejsca gwarantującego udział w europejskich pucharach traci osiem punktów.
Wilczek w przeszłości grał też w Piaście Gliwice, Zagłębiu Lubin i GKS-ie 1962 Jastrzębie. Na koncie ma trzy występy w reprezentacji Polski.
Umowa napastnika w Danii obowiązywała do 30 czerwca 2021 roku.