OFICJALNIE: Zagraniczny transfer Mateusza Hołowni

fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Źródło: Bandırmaspor

Mateusz Hołownia będzie kontynuował swoją przygodę z futbolem w Bandırmasporze.

Środkowy obrońca nie przedłużył wygasającego kontraktu z Legią Warszawa. Przed ogłoszeniem tego faktu był on mocno łączony z przeprowadzką do Górnika Zabrze lub Arki Gdynia.

Koniec końców zainteresowane strony nie przeszły pomiędzy sobą do konkretów zmierzających do nawiązania obopólnej współpracy.

Od tego momentu zrobiło się stosunkowo cicho o potencjalnym kierunku kontynuowania kariery przez Mateusza Hołownię. Teraz ten stan rzeczy uległ zmianie, ponieważ 24-letni zawodnik został zaprezentowany jako nowy nabytek Bandırmasporu.

Środkowy obrońca doszedł do porozumienia z zespołem występującym na zapleczu tureckiej elity i po zaliczeniu testów medycznych podpisał z nim kontrakt do 30 czerwca 2024 roku.

Nowa drużyna polskiego defensora walczyła w ubiegłych rozgrywkach o awans do najwyższej klasy. Na koniec zmagań uplasowała się na bardzo dobrym trzecim miejscu w tabeli 1.Lig, ale niestety w fazie play-off uległa w finale Istanbulsporowi (1:2), któremu przyjdzie w najbliższych miesiącach występować w Süper Lig.

Hołownia, z przerwami na wypożyczenia do Ruchu Chorzów, Śląska Wrocław oraz Wisły Kraków, wystąpił łącznie w 37 spotkaniach Legii Warszawa, zdobywając w nich bramkę oraz zaliczając dwie asysty.

Razem z „Wojskowymi” świętował wywalczenie mistrzowskiego tytułu w sezonie 2020/2021.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery 10 milionów euro! Następca Thomasa Tuchela wybrany Girona chce reprezentanta Polski Maciej Skorża otrzymał hitową propozycję powrotu Jan Urban na radarze polskiego klubu. „Jedyny” taki na liście Jest rewelacją w FC Barcelonie, w 2023 roku odrzucił go Raków Częstochowa. „Nie przeszedł weryfikacji” To jest naprawdę możliwe! Kosta Runjaić „bardzo mocnym” kandydatem klubu z Ekstraklasy „Nie traktujmy go jak dziecko specjalnej troski”. Ekspert bezwzględny dla gracza Legii Warszawa

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy