Afrykańska Konfederacja Piłkarska wywołała w ubiegłych latach olbrzymie zamieszanie w kalendarzu rozgrywanych na kontynencie mistrzostwach „Czarnego Lądu”.
Wszystko zaczęło się zmiany zasad eliminacji do turnieju w 2019 roku, kiedy to zwiększono liczbę uczestników z 16 do 24 i niedługo później pozbawiono Kamerun funkcji gospodarza imprezy na rzecz powierzenia jej Egiptowi z powodu opóźnień w kwestii przygotowania całej infrastruktury oraz prowadzonych walk separatystów z władzami kraju w pobliżu dwóch miast goszczących u siebie Puchar Narodów Afryki.
Następnie tamtejsze futbolowe władze postanowiły niespodziewanie powierzyć wspomnianemu krajowi największy kontynentalny turniej... w 2021 roku, co spowodowało przesunięcie w czasie roli gospodarza dla Wybrzeża Kości Słoniowej (z 2021 na 2023) i Gwinei (z 2023 na 2025).
A teraz dowiadujemy się, że drugiemu z wymienionych państw nie będzie dane gościć na swoim terenie mistrzostw „Czarnego Lądu”, ponieważ Afrykańska Konfederacja Piłkarska uznała, że obecne opóźnienia są na tyle duże, że Gwinea nie zdoła na czas przygotować obiektów.
- W przypadku PNA 2025 podjęliśmy decyzję o rezygnacji z kontynuowania współpracy z Gwineą, ponieważ infrastruktura, mimo wielkiego wysiłku ze strony władz, nie jest na poziomie, na którym mogłyby się odbyć zawody. Podjęliśmy jednocześnie decyzję o ponownym otwarciu konkursu na gospodarza PNA 2025 - powiedział prezydent Patrice Motsepe po piątkowej wizycie w Gwinei.
Kraj ubiegający się o goszczenie 35. edycji mistrzostw jest zobowiązany do przygotowania przynajmniej sześciu stadionów o pojemności 15 (dwa), 20 (dwa) i 40 tysięcy (dwa).
Na razie zmianie nie ulega data rozegrania turnieju - przełom czerwca i lipca 2025 roku.