„L'Equipe” podaje, że klub z Allianz Riviera prowadzi zaawansowane negocjacje z Paris Saint-Germain na temat Hatema Ben Arfy. Reprezentant Francji nie ma przyszłości w obecnych zespole i dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu.
Zespół prowadzony przez Luciena Favre robi wszystko tego lata, by po znakomitym sezone w tym mieć jeszcze mocniejszą kadrę. Póki co nie sprzedał żadnego z podstawowych zawodników [chociaż przesądzone jest już odejście Dalberta], a pozyskał Wesleya Sneijdera czy Allana Saint-Maximina [najdroższy zakup w historii]. Za ogromny sukces należy uznać również zatrzymanie Mario Balotellego.
Lada moment kibice Nicei znów mogą otrzymać powody do radości. Ben Arfa jest bowiem doskonale przez nich pamiętany z sezonu 2015-2016, najlepszego w swojej karierze. Wówczas skrzydłowy zachwycał w Ligue 1, czarując błyskotliwymi dryblingami. Oprócz tego zdobył 17 bramek i zanotował 6 asyst.
Póki co, nie wiadomo, ile kosztowałoby OGC Nice sprowadzenie 30-latka. Fundusze nie powinny być jednak problem, bowiem na wspomnianym Dalbercie klub zarobi 20 milionów euro.