Wychowanek Barcelony może zaliczyć ubiegły sezon do udanych. Wspólnie z Dinamem Zagrzeb sięgnął po mistrzostwo Chorwacji oraz zdołał awansować do ćwierćfinału Ligi Europy. Tam jednak drużyna prowadzona przez Nenada Bjelicę musiała uznać wyższość lepiej dysponowanej Benfiki.
Sam Olmo przypadł jednak do gustu wielu zagranicznym skautom. Chętnych na pozyskanie utalentowanego zawodnika nie brakuje. Niemieckie media donoszą, że najbliżej mu do Bayeru Leverkusen.
Opinię na temat 21-latka wyraził dyrektor sportowy „Aptekarzy”, Rudi Völler: - Gramy w Lidze Mistrzów i potrzebujemy piłkarzy, którzy zagwarantują nam określoną jakość. Jednym z nich jest Dani. To ogromny talent i na pewno znajduje się w kręgu naszych zainteresowań — powiedział.
Jeżeli ktokolwiek zechce pozyskać ofensywnego pomocnika, będzie musiał liczyć się z wydatkiem rzędu 25 milionów euro. Na takowy wydatek niewątpliwie stać Leverkusen, z którym nie tak dawno pożegnał się Julian Brandt. Skrzydłowy trafił bowiem do Borussii Dortmund.
Olmo rozegrał w poprzednim sezonie łącznie 44 mecze. W tym czasie strzelił 12 goli i zanotował dziewięć asyst. Obecny kontrakt wiąże go ze stołecznym klubem do 30 czerwca 2021 roku.