Optymistyczne informacje w sprawie Richarlisona

fot. Celso Pupo / Shutterstock.com
Mateusz Michałek
Źródło: Jack Pitt-Brooke [Twitter]

Antonio Conte twierdzi, że Richarlisonowi nie grozi absencja w Mistrzostwach Świata w Katarze.

W sobotę Tottenham mierzył się z Evertonem w Premier League. Londyńczycy wygrali ten mecz 2:0 po bramkach Harry'ego Kane'a oraz Pierre'a Emile'a Højbjerga. O wiele gorszą informacją był uraz odniesiony przez Richarlisona. Brazylijczyk opuścił murawę w 52. minucie. Jego miejsce zajał Yves Bissouma.

Napastnik Tottenhamu doznał kontuzji łydki. Jak sam mówił po ostatnim gwizdku: - Miałem już ten uraz i byłem wtedy poza grą przez dwa miesiące. Zobaczymy, czeka mnie badanie, ale boli nawet przy chodzeniu.

Wypowiedź zawodnika, który miał płakać po meczu z Evertonem, zasugerowała, że może on opuścić Mistrzostwa Świata w Katarze. Z najnowszych słów menedżera Tottenhamu Antonio Conte wynika jednak, że absencji nie będzie.

- Mogę potwierdzić - nie ma ryzyka, że nie zobaczymy go na mundialu. Kontuzja nie jest tak poważna. Cieszę się z tego. On ma problem z łydką. Myślę, że potrzebuje trochę czasu na zregenerowanie. Mam nadzieję, że przed Mistrzostwami Świata zagra jeszcze w naszych meczach - cytuje słowa włoskiego szkoleniowca Jack Pitt-Brooke.

Brazylia rozpocznie udział w MŚ 24 listopada meczem z Serbią. Następnie zagra ze Szwajcarią oraz Kamerunem.

Richarlison jest w ostatnim czasie ważną postacią w zespole „Canarinhos”. Od marca strzelił siedem goli w sześciu meczach drużyny narodowej.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Radosław Majecki myślał o transferze. Teraz może dostać nagrodę Niesmaczny transparent na mistrzowskiej fecie Interu Mediolan. Piłkarz AC Milanu jako... pies na łańcuchu [WIDEO] Kibice Lecha Poznań nie wytrzymali! „Gdzie jest Rumak?” Xavi nie pozwoli na jego odejście?! „Jest dla mnie kluczowym graczem” Maciej Rosołek po golu ze Stalą Mielec. Są podziękowania Arkadiusz Milik ma jasny plan na przyszłość Gonçalo Feio zadowolony z nietypowego wyboru. „Wykonał swoją rolę bardzo dobrze”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy