Środkowy napastnik przybył do Hiszpanii zimą 2019 roku, gdy na jego wypożyczenie zdecydowała się Mallorca. W rundzie wiosennej strzelił on dla drużyny występującej wtedy na zapleczu LaLigi pięć goli, a także zanotował trafienie w spotkaniu barażowym.
Ostatecznie klub awansował do hiszpańskiej ekstraklasy, a rosły zawodnik (190 centymetrów wzrostu) w 35 występach wpisał się na listę strzelców 13 razy, dokładając do tego wyniku trzy asysty. To jednak nie pomogło utrzymać się jego pracodawcy w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Ante Budimir ubiegłego lata na brak ofert nie mógł narzekać. Jedną z nich przedstawiła Osasuna, która w przeciwieństwie do Mallorki, pozostała w LaLidze. Strony doszły do porozumienia, a gracz został wypożyczony na 12 miesięcy z opcją kupna.
Mimo klauzuli wykupu wynoszącej wtedy 15 milionów euro, do kontraktu zawartego między klubami wpisano opcję wykupu o wartości ośmiu milionów euro.
Ekipa z Pampeluny właśnie zdecydowała się z niej skorzystać, dokonując największego zakupu w swojej historii. Dotąd były nim angaże Rubéna Garcíi, Masuda Szodża’ia oraz Dady’ego, za łączną kwotę trzech i pół miliona euro.
29-latek podpisał umowę ważną do 30 czerwca 2025 roku, a ustalenia sprzed roku nie uległy zmianie. To oznacza, że klauzula wykupu podczas pobytu w LaLidze wynosi 20 milionów i 9 milionów euro, jeśli klub wyląduje na zapleczu hiszpańskiej ekstraklasy
Siedmiokrotny reprezentant Chorwacji w poprzednim sezonie rozegrał 33 mecze i zdobył w nich 12 bramek.