Na początku roku pojawiły się wieści, że Marokańczyka za cel obrało Atlético Madryt. W tym momencie chętnych na jego usługi jest znacznie więcej.
Mimo dziewiętnastu lat nominalny ofensywny pomocnik gra regularnie w barwach Genku, a to naturalnie przykuwa uwagę większych ekip.
Sky Sport Deutschland donosi, że w kolejce po Bilala El Khannoussa oprócz „Los Rojiblancos” ustawiło się jeszcze siedem klubów. Na liście tej są RB Lipsk, Galatasaray, Bayer Leverkusen, Benfica, Olympique Marsylia, AS Roma oraz Borussia Dortmund.
Belgowie wcale nie wykluczają sprzedaży swojego talentu, dlatego dokonali już wyceny.
Aby zdobyć dziesięciokrotnego reprezentanta Maroka, należy zapłacić 35 milionów euro.
Liczba ta nie bierze się znikąd. Gracz, który rozpoczynał karierę w akademii Anderlechtu, w tym sezonie ma na swoim koncie 39 występów okraszonych trzema trafieniami i siedmioma asystami.
Priorytetem dla El Khannoussa jest projekt. Docelowo ma to być drużyna pozwalająca na dalszy rozwój oraz regularną grę, a możliwość pokazania się w europejskich pucharach będzie dodatkowym atutem.
***
Michał Skóraś zły po zejściu z boiska. „Rzucił kilkoma przekleństwami”