Reprezentant Nigerii jest już od pewnego czasu przymierzany do zasilenia szeregów ekipy ze Stadio San Paolo i zdążył nawet przylecieć do Neapolu, aby osobiście zobaczyć miasto oraz klub, w którym miałby w najbliższym czasie występować.
Jednocześnie 21-letni zawodnik otrzymał propozycję zawarcia kontraktu obowiązującego do 30 czerwca 2025 roku z gwarantowanymi zarobkami wynoszącymi trzy miliony euro na sezon.
Victor Osimhen zapoznał się z przedstawioną mu ofertą i poprosił władze „Partenopei” o danie mu czasu do przemyślenia swojego kolejnego ruchu.
Dziennikarze „Football Italia”, powołujący się na swoje źródła w Nigerii, uważają, że piłkarz nie mógł w ostatnich dniach liczyć na spokojne zastanowienie się nad tym transferem, ponieważ nieustannie był naciskany przez agenta oraz bliskie mu osoby do zaakceptowania możliwości kontynuowania kariery w Serie A. Z tego też powodu był gotów nawet zablokować całą transakcję.
„Radio Punto Nuovo” przekonuje, że napięta sytuacja wokół 21-latka uległa rozluźnieniu po tym, jak w operację jego ewentualnych przenosin do Włoch został włączony inny pośrednik, który zapewnił Osimhenowi podjęcie samodzielnego wyboru.
Wspomniane źródła dodają, że nadchodzące 48 godzin okaże się kluczowe w kwestii transferu z udziałem nigeryjskiego napastnika, który najpóźniej we wtorek powinien zdecydować się na zaakceptowanie lub odrzucenie oferty Napoli.
Sam klub z Stadio San Paolo ma z kolei wyłożyć 60-80 miliony euro na wykupienie zawodnika z Lille.