Pardew: Moja przyszłość leży w rękach Mike’a

fot. Transfery.info
Redakcja
Źródło: Sky Sports

W minionym sezonie prowadzone przez Alana Pardew Newcastle United zajęło piąte miejsce, teraz jest zgoła inaczej. Bardzo słabe wyniki ostatnio notowane przez jego drużynę gromadzą czarne chmury nad głową menadżera „Srok”.

Ten sezon jest dla niego i jego zespołu fatalny. Po szybkim odpadnięciu z ligowych pucharów i przegranym dwu meczu w 1/4 Ligi Europejskiej z Benficą (2-4) ligowy byt wydaje się też być zagrożony.  Na dwie kolejki przed zakończeniem obecnych rozgrywek Newcastle United zajmuje 17 lokatę, mając zaledwie trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Najbliższe spotkanie w zachodnim Londynie ze spadkowiczem Queens Park Rangers może być meczem o wszystko dla Anglika i graczy „Srok”.

W najbliższym czasie ma się odbyć spotkanie szkoleniowca zespołu z właścicielem na temat ich dalszej współpracy. Zanim jednak to nastąpi, angielski szkoleniowiec chce być pewien utrzymania w Barclays Premier League. Sky Sports przytacza jego wypowiedź dla Chronicle: - Jak tylko będę pewien naszego utrzymania w lidze chcę porozmawiać z Mike’m. On mi powie dokąd mamy zmierzać i jak będzie wyglądać najbliższa przyszłość. Może mi zakomunikować, że zostaję ale też się odwrócić i rzec – przepraszam Pards, do zobaczenia i dziękuje. Będzie mógł to zrobić gdy nie wykonamy tego co musimy.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na porażkę z Ruchem Chorzów Jadon Sancho z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości Roberto De Zerbi zdecydował. Ten klub chce poprowadzić w przyszłym sezonie Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze...

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy