Włoski dziennikarz jest przekonany, że operacja dojdzie do skutku. Mateusz Łęgowski stoi przed szansą na wykonanie ważnego kroku w karierze – ma dołączyć do Salernitany.
Przedstawiciel Serie A prawdopodobnie porozumiał się już w sprawie kwoty transferu i lada moment zorganizuje testy medyczne Polaka. Ten powinien w przeciągu najbliższych godzin zjawić się we Włoszech.
Gianluca Di Marzio nie przedstawił żadnych konkretów w kwestii warunków operacji i potencjalnej współpracy. Trzeba zatem uzbroić się w cierpliwość.
Łęgowski to wychowanek Pogoni, który swój pobyt w macierzystym klubie przerwał na wypożyczenie w zespole Valencii do lat 19. Dopiero od dwóch sezonów występuje w seniorskiej kadrze „Portowców”.
Miniona kampania była dla niego przełomowa – rozegrał w niej 27 spotkań i zadebiutował w reprezentacji Polski.
Jeśli dojdzie do transferu, to 20-latek trafi pod skrzydła Paulo Sousy, byłego selekcjonera „Biało-Czerwonych”.
Portugalski trener objął pieczę nad wynikami „Koników Morskich” w lutym bieżącego roku. Pomógł im utrzymać się we włoskiej ekstraklasie, kończąc sezon na 15. lokacie.
Jego podopieczni potrafili urwać punkty AC Milanowi, AS Romie czy Napoli.