Paweł Wszołek nie zdecydował się w czerwcu na kontynuowanie współpracy z Legią Warszawa i postanowił poszukać dla siebie nowego pracodawcy. Ostatecznie zgłosił się po niego Union Berlin.
Polak miał z tym transferem duże nadzieje, ale niestety nie zdołał przebić się nawet do kadry meczowej stołecznej ekipy. Wystąpił raptem w jednym meczu Pucharu Niemiec i wszystko wskazuje na to, że wkrótce opuści zespół.
Wszystko wskazuje na to, że umowa 29-latka wkrótce zostanie rozwiązana, a więc będzie miał on wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy. Niewykluczone, że będziemy świadkami ciekawego powrotu.
Skrzydłowy, który może grać też na wahadle, pojawił się ostatnio na meczu Legii Warszawa z Radomiakiem Radom (0-3), a fani zaczęli spekulować, czy nie jest to powiązane z jego powrotem na Łazienkowską. O komentarz poproszony został zatem trener Aleksandar Vuković, który wziął udział w rozmowie z cyklu „#LegiaTalk”, emitowanej na Twitterze.
- Pawła Wszołka bardzo cenię jako piłkarza, z którego zawsze chętnie w przeszłości naprawdę chętnie korzystałem. Dał mi zresztą bardzo dużo i był to zawodnik, który zawsze miał u mnie wysokie notowania. Taka jest moja odpowiedź na to, co myślę o człowieku, który mógłby do nas zimą ewentualnie trafić - przyznał.
Serb przyznał, że liczy, iż zimą do drużyny mistrzów Polski dołączą Polacy.
- Wzmocnienia są potrzebne, bo brakuje nam jakości. Trzeba postawić na ludzi, którzy będą w stanie sprostać wyzwaniu i grać na miarę wymagać. Chciałbym, aby do zespołu dołączyło kilku Polaków, ale czy to się uda, to czas pokaże - zakończył.
Legia Warszawa zakończyła 2021 roku na siedemnastym miejscu. Do bezpiecznej lokaty brakuje jej trzy punkty.