Liga czeska została zawieszona w połowie marca, kiedy do końca sezonu zasadniczego zostało sześć kolejek. Jak zaznacza Rada, głód futbolu w Czechach jest od tego czasu naprawdę duży.
- Dla mnie ważna jest gra. Niech wszyscy mówią, co chcą o popularności hokeja, ale ja uważam, że to piłka nożna jest naszym sportem numer jeden. Myślę, że kiedy futbol powróci, będzie to też pewnego rodzaju motywacja i zastrzyk pozytywnej energii dla społeczeństwa - przyznał trener FK Jablonec.
- Prawda jest taka, że faceci chcieliby tylko otworzyć piwko i obejrzeć sobie dobry mecz piłkarski. Tak było, jest i będzie. Czesi są takim narodem i tego nie zmienimy. Wszyscy czekamy na powrót futbolu. Kiedy toczą się rozgrywki, ludzie mają o czym rozmawiać w pracy czy przy piwie lub innym trunku - dodał z uśmiechem.
Jego podopieczni w poniedziałek po raz pierwszy od kilku tygodni znów mogli odbyć wspólny trening: - Widzę wśród nich podniecenie z tego powodu. Wcześniej trenowaliśmy w mniejszych grupach, ale to nie jest to samo. Piłkarze z poszczególnych grup też przecież tęsknili za kontaktem z innymi - wyjawił były selekcjoner reprezentacji Czech.
Liga czeska może powrócić już pod koniec maja. Decyzja o tym ma zapaść podczas dzisiejszego spotkania prezesów klubów dwóch najwyższych klas rozgrywkowych.