Obeznany w środowisku Gianluca Di Marzio potwierdził, że toczone są negocjacje pomiędzy Tottenhamem i Milanem w sprawie Krzysztofa Piątka. Anglicy w zamian za jego kartkę mieli zaproponować Włochom dwóch zawodników. Są to Juan Foyth oraz Victor Wanyama.
Ekipa z San Siro nie była jednak do końca zadowolona z tej oferty i miała ją odrzucić. Rozmowy jednak trwają.
***
Innego zdania jest natomiast „The Sun”. Według gazety napastnik lada dzień powinien zmienić barwy i przeprowadzić się na Wyspy, a oba podmioty miały już dojść do porozumienia w kwestii transakcji gotówkowej.
W jej myśl kwota transakcji powinna wynieść blisko 24 miliony funtów. Ponadto Włosi otrzymają w bonusach kolejne cztery miliony funtów, co w ogólnym rozrachunku ma dać 28 milionów funtów.
Brytyjczycy dodali ponadto, że w ciągu 48 godzin „El Pistolero” powinien zjawić się w Londynie, by przejść testy medyczne i dopiąć szczegóły operacji. W nowym miejscu miałby zastąpić Harry'ego Kane'a, który z powodu kontuzji będzie wyłączony z gry do końca kwietnia.
***
Jeśli chodzi o reprezentanta Polski, może być to jego trzeci transfer w ciągu 18 miesięcy. Najpierw w lipcu 2018 roku zamienił on Cracovię na Genuę, później trafił do Milanu, z kolei teraz prawdopodobnie spróbuje swoich sił na Wyspach.
Runda jesienna nie była dla niego zbyt udana, podobnie zresztą, jak całego Milanu. Polak strzelił na boiskach Serie A zaledwie cztery bramki, a jego dobre występy można policzyć na palcach jednej ręki.
Ewentualne odejście Piątka to w pewien sposób pokłosie tego, że na San Siro trafił Zlatan Ibrahimović. Włoskie media o paru dni informowały, że Szwed woli raczej grać w ataku z Rafaelem Leão, niżeli z byłym zawodnikiem Cracovii. Teraz być może będzie miał ku temu okazję.
Warto dodać, że finalista poprzedniej edycji Ligi Mistrzów nie był jedynym podmiotem zainteresowanym usługami 24-latka. O jego względy zabiegały też takie kluby jak Aston Villa, Newcastle United czy Roma. Wydaje się jednak, że w obecnej sytuacji w grze pozostał tylko Tottenham.