55-latek postanowił zrezygnować z posady trenera OM. W związku z tym „Les Phocéens” rozpoczęli poszukiwania jego następcy, a według „France Football” na ich liście jest pięciu kandydatów.
Pierwszy z nich to dobrze wszystkim znany Gabriel Heinze, który spędził w Marsylii dwa sezony, a obecnie odpowiada za wyniki argentyńskiego Vélez Sarsfield. Pod jego wodzą zespół zajął szóste miejsce w argentyńskiej ekstraklasie, co w Ameryce Południowej uznano za duży sukces.
Inną opcją jest Quique Setién, który w dosyć kuriozalnych okolicznościach został zwolniony z Realu Betis. Doszło do tego tuż po zwycięstwie nad Realem Madryt. Hiszpana wyróżnia przede wszystkim ofensywny styl gry z dużym posiadaniem futbolówki.
Kandydatura Claude’a Puela również jest brana pod uwagę. Przede wszystkim posiada on ogromne doświadczenie w Ligue 1 i nie trzeba płacić za niego ani grosza, bowiem od czasu rozstania z Leicester City (luty 2019 roku) pozostaje on bez pracy.
Marcelo Gallardo to kolejny Argentyńczyk na liście marsylczyków. 43-latek od pięciu lat prowadzi River Plate, z którym zdążył już osiągnąć spore sukcesy. Być może to już czas na powrót do Europy i objęcie klubu ze Starego Kontynentu. W przeszłości grał on w Monaco oraz Paris Saint-Germain, więc zna tamtejsze realia.
Ostatnim trenerem wymienianym przez francuski dziennik jest Marcelo Bielsa, który pracował już na Stade Vélodrome. Charyzmatyczny 63-latek może uznać, że jego misja w Leeds United dobiegła końca i powrócić na „stare śmieci”, by odbudować reputację klubu. Przypomnijmy, że OM obecnie zajmuje szóste miejsce w tabeli Ligue 1 i nie ma już szans na awans do europejskich pucharów.