21-letni młodzieżowy reprezentant Hiszpanii wybiegł w pierwszym składzie „Królewskich” w niedzielnym spotkaniu z CD Leganés i zaliczył w nim swoje szóste trafienie w sezonie. Szansę w tym meczu dostał w związku z czekającym Real we wtorek starciem rewanżowym z Bayernem Monachium w półfinale Ligi Mistrzów.
- Jestem pewien, że będę musiał odejść po sezonie, żeby mieć szansę na regularną grę. Jakby nie patrzeć, od dwóch lat już nie grywam systematycznie. A potrzebuję tego, bo jestem młody i muszę grać jak najwięcej. Wciąż pozostaje kilka meczów do końca sezonu i nie wiadomo, co się wydarzy.
- Ciężko pracuję, żeby dostać szansę w takim zespole jak Real. Nigdy nie wiesz, kiedy ona się pojawi. Czy jesteś w kadrze, czy nie, zawsze musisz być gotowy w stu procentach, jeśli trener będzie cię potrzebował.
Młody Hiszpan pojawił się w tym sezonie na boisku w barwach Realu tylko 22 razy, łącznie spędzając na nim 881 minut. Piłkarz zdołał sześciokrotnie wpisać się na listę strzelców i zaliczyć dwie asysty. Zdaje sobie jednak sprawę ze swojej pozycji w zespole, tak jak z tego, że obecnie priorytetem dla „Los Blancos” pozostaje awans do finału Champions League.
- Bez sensu mówić o motywacji, bo przecież mówimy o walce o finał Ligi Mistrzów. Wiemy, że nasi fani nas nie zawiodą. Musimy się jak najlepiej przygotować i być gotowi od pierwszej minuty. Nie możemy się doczekać.