Gliwiczanie wypożyczając pomocnika zapewnili sobie możliwość jego wykupienia za 250 tysięcy euro i jak donosi "Sport.pl", są zdecydowani na zapłacenie tej kwoty. By jednak doszło do transakcji, zgodę musi wyrazić również sam 28-latek.
Ambicje Czecha sięgają jednak wyżej, zwłaszcza że teraz jest reprezentantem kraju. W grę wchodzi zatem scenariusz, wedle którego polski klub miałby sprowadzić Vacka, by później odsprzedać go za większe pieniądze. Piłkarz mógłby zgodzić się na takie rozwiązanie, dziękując w ten sposób za możliwość odbudowania formy w Ekstraklasie.
Wspomniany serwis donosi także, że istnieje alternatywny scenariusz, wedle którego zawodnik Sparty Praga pozostałby w Gliwicach trochę dłużej. Konkretniej, pomógłby Piastowi w walce o europejskie puchary, o ile ten zajmie miejsce premiowane występami międzynarodowymi. Wówczas Vacek mógłby zwiększyć zainteresowanie swoją osobą.