Reprezentant Maroka trafił do Monachium w 2014 roku, będąc uważanym za jednego z najlepszych obrońców Serie A. 28-latek nie zdołał jednak wygrać konkurencji w zespole i często zasiada zaledwie na ławce rezerwowych. Piłkarz nie akceptuje jednak swej roli i chce opuścić Bawarię.
Jak informuje "Corriere dello Sport", defensor deklaruje chęć powrotu do Serie A, a ponoć Włosi także wykazują zainteresowanie taką transakcją. Problem stanowią pieniądze, aczkolwiek Benatia zapowiedział rzekomo, że jest gotowy obniżyć swoją aktualną pensję (trzy miliony euro za sezon) aż o 25%.
Roma chciałby jednak wypożyczyć piłkarza, a dopiero później wykupić, tak by rozłożyć koszta. Takie rozwiązanie nie podoba się Niemcom, którzy w przypadku odejścia obrońcy zapewne od razu zaczęliby prace nad sprowadzeniem następcy.
Cała sytuacja jest ciekawa o tyle, że tuż po swojej przeprowadzce do Monachium, Benatia oświadczył w mediach, że "czuł się rozczarowany z powodu zmiany klubu, ale w stolicy powiedzieli mu, że musi iść, gdyż potrzebują pieniędzy". W odpowiedzi na te słowa prezydent Romy, James Pallotta, nazwał go podłym kłamcą, wydając specjalne oświadczenie dotyczę ce tego, jak zawodnik zmieniał zdanie i psuł atmosferę w drużynie.