Na dobry początek rozpoczniemy od Premier League, czyli najpopularniejszej ligi piłkarskiej na świecie. Emocje dotyczące transferów w Anglii rozpoczęły się już w grudniu, gdy po wielu miesiącach walki Southampton na Liverpool zamienił Virgil van Dijk, zostając przy tym najdroższym defensorem w historii. Środkowy obrońca pobił także kilka mniejszych rekordów, między innymi najwyższej transakcji z udziałem zawodnika pochodzącego z Holandii.
Liverpool więcej piłkarzy nie ściągnął, dlatego tytuł największego wygranego stycznia należy prawdopodobnie przyznać Arsenalowi. „Kanonierzy” sprowadzili aktualnego króla strzelców Bundesligi, Pierre-Emericka Aubameyanga z Borussii Dortmund za 63,75 miliona euro. To obecnie najwyższy transfer w historii klubu z Emirates Stadium. Do składu dołączył także perspektywiczny defensor, Konstantinos Mavropanos. Największym echem odbiła się jednak wymiana Alexisa Sáncheza, któremu wraz z końcem czerwca wygasała umowa, na Henrikha Mkhitarya z Manchesteru United.
Aktywna na rynku transferowym była również Chelsea. Mistrzowie Anglii przez długi czas przymierzali się do transferu napastnika, media donosiły o zainteresowaniu Andym Carrollem czy Peterem Crouchem, co nie spotykało się z dobrym odbiorem ze strony kibiców. Później na Stamford Bridge przymierzany był także Edin Džeko, ale nie porozumiał się w sprawie umowy indywidualnej. Ostatecznie „The Blues” zakontraktowali Oliviera Giroud.
Oprócz tego londyńczykom udało się dopiąć transfer Rossa Barkleya. Anglik w ostatnim dniu letniego okna transferowego pojawił się w Chelsea na testach medycznych, ale niespodziewanie zrezygnował z transferu i pozostał w Evertonie. Tym razem transakcja przebiegła prawidłowo i Anglik będzie występował na Stamford Bridge. Ostatnim z dodanych do drużyny Conte ogniw jest lewy obrońca Romy, Emerson.
Manchester City pobił klubowy rekord transferowy, sprowadzając francuskiego defensora, Aymerica Laporte z Athleticu. Tottenham postanowił wykorzystać okazję na rynku i zakontraktował Lucasa Mourę z Paris Saint-Germain. West Ham pokusił się o wysoki transfer Jordana Hugilla z zaplecza Premier League oraz wypożyczenie z Interu aktualnego mistrza Europy, João Mário.
Interesująco było także w Evertonie, gdzie do składu dodano Theo Walcotta z Arsenalu, Cenka Tosuna z Besiktasu i Eliaquima Mangalę z Manchesteru City. Ciekawego wypożyczenia dokonał West Bromwich Albion, sprowadzając Daniela Sturridge’a z Liverpoolu. Anglik zgodził się na taki ruch w nadziei na wywalczenie miejsca w reprezentacji na Mistrzostwa Świata w Rosji.
Głębiej do kieszeni sięgnęło Southampton. Anglicy po sprzedaży van Dijka posiadali mnóstwo dodatkowej gotówki, dlatego sprowadzili z AS Monaco za 22 miliony euro Guido Carrillo. Na liście życzeń znajdował się także skrzydłowy Spartaka Moskwa, Quincy Promes, jednak Rosjanie nie przystali na żadną z przesłanych im propozycji.
Swoje barwy klubowe zmienił także Jarosław Jach, za którego Zagłębie Lubin otrzymało od Crystal Palace 3 miliony euro. Po dwóch poważnych urazach w pechowym momencie, do regularnych występów w Walsall (trzeci poziom rozgrywkowy w Anglii) spróbuje powrócić Krystian Bielik.
Swansea zakontraktowało André Ayew. Do dzielnie walczącego w obecnym sezonie Burnley dołączył Aaron Lennon oraz Georges-Kevin N'Koudou. Newcastle wypożyczyło Matina Dubravkę, Kenedy’ego i Islama Slimaniego. Największego transferu w swojej historii dokonał beniaminek Premier League, Brighton, sprowadzając Jurgena Locadię z PSV Eindhoven. Do swojego rekordu zbliżyło się również Huddersfield Town, kontraktując Alexa Pritcharda z Norwich. W ramach wypożyczenia do Watfordu z Barcelony trafił Gerard Deulofeu oraz Didier Ndong z Sunderlandu.