Dwie porażki z rzędu, odpowiednio ze Stalą Rzeszów oraz Wisłą Kraków, wystarczyły do tego, aby radzący sobie całkiem nieźle zespół stracił szkoleniowca.
– Serdecznie dziękujemy trenerowi Mamrotowi za dziesięć miesięcy wspólnej pracy. Zgodnie uznaliśmy, że dla dobra przyszłości zespołu Górnika nasze drogi w tym momencie muszą się rozejść – argumentował klub.
Górnik Łęczna swój ostatni mecz w 2023 roku ma już za sobą. To czas, aby zastanowić się, kto poprowadzi drużynę w rundzie wiosennej.
Jak przekazał Tomasz Włodarczyk, przedstawiciel I ligi chciałby postawić na Roberta Kolendowicza.
43-latek od maja 2018 roku zbiera doświadczenie jako asystent trenera w Pogoni Szczecin i obecnie współpracuje z Jensem Gustafssonem.
Dziennikarz Meczyki.pl zauważa, że wyjęcie byłego zawodnika „Portowców” nie będzie łatwe. Klub widzi bowiem w nim następcę Szweda.
Mimo tego można z góry założyć, że zielono-czarni spróbują przekonać Polaka i jego pracodawcę do przenosin.
Dla Kolendowicza byłaby to pierwsza okazja do sprawdzenia się w roli pierwszego szkoleniowca.
Górnik na półmetku rozgrywek zajmuje dziesiąte miejsce w ligowej tabeli. Tymczasowo z graczami pracuje Daniel Rusek.