Klub z Trójmiasta poinformował o zakontraktowaniu Kopacza na początku lutego. Umowa 27-letniego stopera z Zagłebiem Lubin wygasa 30 czerwca i po tym terminie miał przenieść się do Lechii na zasadzie wolnego transferu. Z gdańskim zespołem podpisał trzyletni kontrakt.
Zgodnie z doniesieniami „Przeglądu Sportowego” pandemia koronawirusa skomplikowała jednak sprawę transferu i mimo parafowania dokumentów ostatecznie może do niego nie dojść. Lechia poinformowała już zawodnika i jego przedstawicieli, że mogą pojawić się problemy z wywiązaniem się z ustaleń.
Powyższe źródło przedstawiło kilka możliwych scenariuszy:
- umowa zawarta między Kopaczem a Lechią zostanie anulowana za porozumieniem stron i latem będzie on wolnym zawodnikiem;
- obrońca zgodzi się na mniejsze wynagrodzenie i koniec końców trafi do Trójmiasta;
- umowa zostanie anulowana, a Kopacz dogada się w sprawie nowego kontraktu z Zagłębiem.
Czas pokaże, jak zakończy się sprawa, ale na ten moment transfer defensora stoi pod znakiem zapytania.
Kopacz rozegrał w tym sezonie 25 spotkań w Ekstraklasie. Strzelił gola i zanotował asystę.