Pandemia koronawirusa nie daje w dalszym ciągu za wygraną, ale mimo to coraz większa rzesza krajów europejskich stara się wrócić do normalnych zasad funkcjonowania.
Wskazuje na to między innymi stanowisko wygłoszone przez premiera Borisa Johnsona, który zapowiedział rozpoczęcie kolejnego etapu odmrażania szeroko rozumianej gospodarki poprzez zniesienie limitów uczestników wydarzeń sportowych czy koncertów.
- Musimy być szczerzy wobec siebie, że jeśli nie otworzymy ponownie naszego społeczeństwa w ciągu najbliższych kilku tygodni, kiedy pomoże nam nadejście lata i wakacji, to musimy zadać sobie pytanie, kiedy będziemy mogli wrócić do normalności? Zniesiemy ograniczenia i pozwolimy ludziom podejmować własne, świadome decyzje dotyczące postępowania wobec koronawirusa - powiedział przedstawiciel rządu Wielkiej Brytanii, co z uśmiechem na twarzy przyjęli przedstawiciele Premier League.
„Bardzo brakowało nam fanów, więc z zadowoleniem przyjmujemy dzisiejsze ogłoszenie rządu i nie możemy się doczekać pełnych stadionów w sezonie 2021/2022.
W miarę zbliżania się do rozpoczęcia czwartego kroku działania rządu i poza nim, będziemy kontynuować współpracę z interesariuszami piłki nożnej i odpowiednimi władzami publicznymi, aby zapewnić, że powrót do pełnej wydajności odbywa się w sposób zapewniający wszystkim bezpieczeństwo”. - czytamy w opublikowanym oświadczeniu.
***
EURO 2020: Półfinały i finał bez kibiców z Hiszpanii, Włoch i Danii [OFICJALNIE]