W zakończonym sezonie Areola dzielił się minutami na boisku z Gianluigim Buffonem. Weteran trafił na Parc des Princes po tym jak zakończył swoją wieloletnią przygodę z Juventusem i choć cieszył się zaufaniem Thomasa Tuchela, zdarzyło mu się popełnić kilka błędów. Klub chciał zatrzymać Włocha, lecz ze znacznie mniejszymi szansami na regularną grę, dlatego strony ostatecznie uznały, że lepiej zakończyć współpracę polubownie.
Buffon czeka zatem na wygaśnięcie kontraktu, a tymczasem paryżanie rozpoczęli konkretne starania o jego następców. Na ten moment na liście widnieją dwa konkretne nazwiska - David De Gea oraz Keylor Navas.
W przypadku tego pierwszego „The Times” oraz „Manchester Evening News” przekonują, iż zainteresowanie PSG jest jak najbardziej poważne, a przeprowadzeniu operacji sprzyjają okoliczności. Hiszpan nie zaliczył najlepszej końcówki sezonu, a do tego wciąż nie zdecydował się na przedłużenie umowy, która wygasa w przyszłym roku. Skorzystać mogą na tym właśnie mistrzowie Francji, którzy już wcześniej żywo interesowali się gwiazdą United.
Transfer będzie wymagał z pewnością cierpliwości i czasu, ale działacze nie zamierzają próżnować. „Marca” informuje, że Navas byłby znacznie bardziej realną opcją, zwłaszcza że dostał zgodę na odejście z Realu Madryt. PSG miało nawet rozpocząć negocjacje, które jak na razie przebiegają pomyślnie. Paryżanom szczególnie zależy na sporym doświadczeniu Kostarykanina, który trzykrotnie sięgał po Ligę Mistrzów.
Włoski „Tuttosport” dodaje, że w grę może wchodzić także sięgnięcie po Gianluigiego Donnarummę, lecz ten transfer mógłby być trudniejszy do przeprowadzenia. Faworytami pozostają zatem jak na razie wspomniani Navas i De Gea.