Nie wydaje się, by działacze mistrza Francji planowali natychmiastowo dokonywać zmiany na stanowisku szkoleniowca, ale istnieje taka możliwość, jeśli na rynku pojawi się bardzo dobry kandydat. Na liście znaleźli się José Mourinho, Arsène Wenger oraz Pep Guardiola.
Na ten moment najmniej prawdopodobną opcją jest francuski menedżer Arsenalu, który już trzykrotnie w ostatnich latach odrzucał oferty PSG - w 2012, 2013, a także w tym roku. Wenger za każdym razem decydował się na pozostanie na Emirates Stadium, jednak to nie zniechęca bogatych działaczy z Paryża do ponownego zapukania do jego drzwi.
Kolejny z kandydatów do objęcia posady trenera klubu z Ligue 1, Mourinho, nie może zaliczyć ostatnich miesięcy do udanych. Jego Chelsea kiepsko radzi sobie w lidze i ma problemy ze zdobywaniem punktów. Mimo to, jego pozycja w klubie z Londynu jest raczej niezachwiana, aczkolwiek w przypadku pogłębiania się kryzysu, szefowie "The Blues" mogą rozważyć zwolnienie Portugalczyka. To otworzyłoby furtkę Francuzom do rozpoczęcia negocjacji.
Ostatnią pozycją na liście jest Pep Guardiola, którego kontrakt z Bayernem wygasa pod koniec tego sezonu i wciąż nie wiadomo, czy Hiszpan zdecyduje się na jego przedłużenie. Bawarczycy szukają już ewentualnego zastępstwa i podobno mają słowne porozumienie z Carlo Ancelottim. W tym wypadku problemem Francuzów jest Manchester City, który przedstawił swoją ofertę byłemu trenerowi Barcelony, a ten miał na nią przystać. Na informacje ze strony Guardioli będzie trzeba jednak poczekać przynajmniej do stycznia.