PSG z ofertą dla piłkarza Chelsea. Francuzi przebili Real Madryt

fot. taranchic / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: Footmercato.net

Paris Saint-Germain złożyło formalną propozycję będącemu o krok od zakończenia współpracy z Chelsea Antonio Rüdigerowi. Francuski klub oferuje wyższe wynagrodzenie niż Real Madryt - donosi Footmercato.net.

Chociaż pojawiły się informacje, wedle których „Los Blancos” zrezygnowali ze starań o Niemca, sam zawodnik najwidoczniej jest innego zdania. Według najnowszych wieści nadal preferuje on przeprowadzkę do stolicy Hiszpanii, gdyż najzwyczajniej stanowi ona największe wyzwanie z dotąd przesłanych ofert.

Tymczasem swoją propozycję złożyło Paris Saint-Germain. Przedstawiciel Ligue 1 jest w stanie płacić środkowemu obrońcy siedem milionów euro netto rocznie. To więcej niż oferował Real Madryt.

Mimo wszystko, bacząc na dotychczasowy sposób myślenia 28-latka, na razie trudno wyrokować, jakie szanse na jego pozyskanie mają paryżanie.

Najprawdopodobniej finałowa batalia o usługi etatowego reprezentanta Niemiec rozegra się dopiero pod koniec sezonu, gdy defensor zaznajomi się z propozycjami wszystkich zainteresowanych klubów. Wtedy, w oparciu o aspekt finansowy oraz sportowy, wybierze najkorzystniejszą z nich.

Antonio Rüdiger w tym sezonie przegapił tylko jedno spotkanie ligowe. Jego dorobek to 27 występów, dwa gole i cztery asysty.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Prezes Pogoni Szczecin krótko po przegranym finale Pucharu Polski. „Niech udadzą się na emeryturę, niepłatną” To piłkarze Pogoni Szczecin usłyszeli od kibiców po przegranym finale Pucharu Polski „Duży błąd sędziów”. Chodzi o akcję bramkową Wisły Kraków w finale Pucharu Polski Wisła Kraków chciała bardziej. Puchar Polski dla „Białej Gwiazdy” [WIDEO] Piłkarski kryminał w wykonaniu zawodnika Pogoni Szczecin. To będzie mu długo wypominane [WIDEO] „Kibicowskie zdjęcie roku”. Wyjątkowy obrazek przy okazji finału Pucharu Polski [FOTO] Rafał Gikiewicz zachwycony piłkarzem Wisły Kraków. „Gra Lobotkę”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy