Lechia Zielona Góra weszła do 1/16 finału Pucharu Polski, zwyciężając w I rundzie z Podbeskidziem Bielsko-Biała, do czego potrzebowała dogrywki. Zespół z województwa lubuskiego na co dzień rywalizuje w III lidze, a więc na czwartym rodzimym szczeblu. W tym momencie zajmuje tam piąte miejsce. Faworytem środowego starcia była oczywiście Jagiellonia Białystok, która w Ekstraklasie nie przegrała od ośmiu kolejek.
Mecz Lechii z „Jagą” rozpoczął się od gola Przemysława Mycana, który trafił do siatki w dziewiątej minucie gry. Białostoczanie mogli szybko wyrównać, ale podyktowanego rzutu karnego nie wykorzystał Martin Pospíšil. Zamiast tego w 33. minucie drugą bramkę zdobył 27-letni Mycan
Jagiellonia zmniejszyła straty w końcówce pierwszej połowy, kiedy to ładnym trafieniem popisał się Bartłomiej Wdowik. Po przerwie zespół prowadzony przez Macieja Stolarczyka nie poszedł jednak za ciosem. Wręcz przeciwnie. Już na początku drugiej części gry Sławomira Abramowicza pokonał obrońca Rafał Ostrowski.
„Jaga” miała jeszcze okazje. Dwukrotnie w słupek trafił chociażby Jesús Imaz, ale wynik nie uległ już zmianie. Lechia wygrała z wyżej notowanym rywalem 3:1 i awansowała do 1/8 finału Pucharu Polski.