29-latek to najskuteczniejszy obcokrajowiec w historii „Czerwono-Białych”, a fani moskiewskiej ekipy do dziś wspominają go z dużą dozą nostalgii. Kiedy zatem pojawił się choć cień szansy na powrót Holendra, kibice nie zamierzali czekać z założonymi rękami.
Kibice dodawali mnóstwo komentarzy pod postami publikowanymi przez gracza w mediach społecznościowych, namawiając go do transferu. W międzyczasie pracę na przeprowadzeniem całej operacji rozpoczął Spartak.
Tydzień temu fakt prowadzenia negocjacji z Ajaksem potwierdził rzecznik prasowy przedstawiciela Priemjer-Ligi, a teraz wydaje się, że rozmowy chylą się ku końcowi. Według serwisu internetowego Sport24.ru Holendrzy finalnie zgodzili się na odejście skrzydłowego bądź ofensywnego pomocnika. Cała operacja powinna zamknąć się w kwocie 12 milionów euro.
Quincy Promes miał już poinformować kolegów o wyjeździe do Rosji, ustalając wcześniej warunki współpracy z trzecią ekipą w tabeli tamtejszej ekstraklasy.
Przy okazji poprzedniej przygody z moskwianami 47-krotny reprezentant „Oranje” sięgnął po mistrzostwo oraz superpuchar kraju, a w 2017 roku wybrano go nawet najlepszym piłkarzem w kraju. Wówczas łącznie w 135 meczach strzelił on 66 goli i posłał 33 ostatnie podania.
Bilans doświadczonego gracza z obecnego sezonu to 24 spotkania, sześć trafień oraz asysta.
Jeśli informacje rosyjskich mediów się potwierdzą, w kadrze Spartaka Promes zajmie miejsce odchodzącego do Fiorentiny Aleksandra Kokorina.