Jak donoszą hiszpańskiej media, transfer jest już na ostatniej prostej. Rosjanie mają wyłożyć za Chorwata ok. 10 milionów euro, a sam Chorwat ma dostawać 2 miliony euro netto rocznie. Cały transfer bacznie dogląda szkoleniowiec Lokomotiwu, Slaven Bilić, który już snuje plany co do składu, w którym widzi swojego rodaka jako mózg zespołu. Oba kluby są skłonne do finalizacji transferu, jedyny problem to przekonanie samego piłkarza, który jednak z każdym dniem nabiera ochoty na transfer.
24-letni środkowy pomocnik bardzo dobrze czuje się w Sewilli i nie był chętny na transfer. Jego sytuacja w zespole jest bardzo stabilna, a do tego niedawno kupił dom, wraz ze swoją narzeczoną, która pochodzi z Sewilli. Rosjanie dobrze znają całą sytuację i wiedzą, że najlepszym sposobem aby przekonać Rakitića jest wyłożenie odpowiedniej ilości gotówki na stół. Wszystko jednak odbywa się bez większego pośpiechu. Aktualnie rosyjska drużyna jest na wakacjach, a przygotowania do nowej rundy rozpocznie 20 stycznia. Oba kluby, jak i sam zawodnik mają więc jeszcze trochę czasu, żeby dojść do porozumienia.