Raków Częstochowa awansował do trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy

Patryk Krenz
Źródło: Transfery.info

Raków Częstochowa odprawił z kwitkiem kazachstańską FK Astanę, pokonując ją w drugim meczu 1:0.

Najpierw „manita”, a potem spokój. Tak można opisać dwumecz w wykonaniu podopiecznych Marka Papszuna. Po pierwszym niesamowicie intensywnym widowisku przyszedł czas na w miarę spokojny mecz, w którym częstochowianie musieli odbębnić formalność.

Tydzień temu „Czerwono-Niebiescy” wygrali aż 5:0 po bramkach Iviego Lópeza, Mateusza Wdowiaka, Vladislavsa Gutkovskisa, Władysława Koczerhina i Frana Tudora.

Na rewanżowe starcie zabrakło w składzie wicemistrza Polski kilku ważnych postaci. Na murawę w Kazachstanie nie wybiegli Ivi López, Bogdan Racovițan i Deian Sorescu. Swój oficjalny debiut zaliczył natomiast Stratos Svarnas.

Ostatecznie w spotkaniu to gospodarze częściej wykazywali się ofensywną inicjatywą, lecz jedyną bramkę strzeliła polska ekipa, a konkretniej Władysław Koczerhin, dla którego było to drugie trafienie w dwumeczu z Kazachami.

26-latek pokonał bramkarza Astany w 16. minucie spotkania. Jak się okazało, więcej bramek na Astana Arena już nie padło.

W dalszej fazie eliminacyjnej Raków zmierzy się z kimś z pary FC Spartak Trnawa - Newtown AFC. Pierwsze spotkanie zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem Słowaków 4:1, a więc najprawdopodobniej to z nimi bój stoczy kadra Marka Papszuna.


Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na porażkę z Ruchem Chorzów Jadon Sancho z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości Roberto De Zerbi zdecydował. Ten klub chce poprowadzić w przyszłym sezonie Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze...

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy