Na początku października minionego roku Oskar Zawada zamienił Wisłę Płock na Raków Częstochowa. W drużynie prowadzonej przez Marka Papszuna miał wcielić się w rolę następcy Felicio Browna Forbesa.
W nowej drużynie wielkiej furory nie zrobił, choć mówiło się, że sztab szkoleniowy jest z niego umiarkowanie zadowolony.
Okazuje się, że wkrótce pod Jasną Górą będą musieli szukać kolejnego atakującego. Zawada otrzymał bowiem niezwykle ciekawą, egzotyczną ofertę.
Zdaniem Włodarczyka napastnika na radar miał wziąć beniaminek koreańskiej Ekstraklasy, Jeju United.
Wspomniany zespół złożył ofertę, wobec której nie dało się przejść obojętnie. Zaproponowano bowiem 350 tysięcy euro oraz dziesięć procent od następnego transferu. Transakcja powinna zostać zrealizowana w ciągu kilku dni.
Zawada rozegrał w tym sezonie siedem ligowych spotkań. W tym czasie strzelił jednego gola.